Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych już 20 listopada.
Trzecia niedziela listopada to Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Zakładam, że zaleją nas statystyki, wypowiedzi, jak wszystko jest dobrze, że jest coraz lepiej. Rząd konsekwentnie zaostrza przepisy, choć dwa lata pandemii zamydla prawdziwy obraz poprawy. Eksperci zaczynają porównywać 2022 do 2019, pomijając 2020 i 2021 rok.
Do realnej poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym potrzebne są trzy czynniki, prowadzone równolegle: edukacja, infrastruktura i prawo. Rząd zmienia przepisy Prawa o ruchu drogowym, samorządy wprowadzają tempo 30, policja wyszła zza krzaka. Okazuje się, że kierowcy, którzy są głównymi sprawcami wypadków nie odbierają zmian ostatniego okresu za pozytywne. Rząd w spotach edukacyjnych skupił się na przekazie „uważaj, będziesz niegrzeczny, to cię pokaramy”. Gminy wprowadzając strefy „tempo 30”, zdaje się, że nie rozumieją do końca po co to robią, zaprzestały edukacji kierowców. Przekaz jest jednostronny, będzie tak, jak my chcemy, bo taki jest „trynd” na Świecie. Na to wszystko nakłada się działalność Policji, która wreszcie dostała narzędzia do działania realną wysokość kar i sprzęt, który pozwala dogonić każdego pirata.
I co? Powinniśmy być zadowoleni. Do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego nie wystarczy jednak wybudowanie dobrej drogi, której pilnować będzie policjant wyposażony w najnowocześniejszą suszarkę. Nie wystarczy również nafaszerowany wiedzą kodeksową kierowca. ONZ w Deklaracji Sztokholmskiej podkreśla to właśnie, że na kwestię bezpieczeństwa ruchu drogowego trzeba spojrzeć szerzej. Kiedy przyjrzymy się statystykom europejskim, przyczyny wypadków generalnie są te same. Zamieniają się jedynie pozycjami w poszczególnych krajach, czy będzie to prędkość, alkohol, nieustąpienie pierwszeństwa.
Naszym zdaniem nie powinniśmy skupiać na statystycznych przyczynach wypadków, bo te są tylko finałem sekwencji zdarzeń wynikających z uwarunkowań społecznych w jakich przebywa każdy uczestnik ruchu drogowego na Świecie. Żaden kraj nie pozbył się problemu, ale ci, którym idzie to najlepiej nie dbają jedynie o dobrą infrastrukturę, edukację i egzekucję, stwarzają warunki społeczne i warunki pracy, aby zminimalizować konieczność pośpiechu, który generuje nadmierną prędkość. Pracownik ma czas na pracę, czas na dzieci, czas dla siebie., wie, że zdąży. Stworzono również system, który tego pilnuje, a jednocześnie ludzie i przesyłki docierają na czas. Generalnie, oczywiście.
Kolejna Dekada Działań na Rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego świadczy o tym, że poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego jest istotna, ale jednocześnie, że jest trudna do osiągnięcia, że jest to proces, na realizację którego potrzeba czasu. Czasu potrzebnego na eliminację przyczyn pośrednich wypadków w ruchu drogowym.
#WDoR2022
Najnowsze komentarze