Całe 10 dni czekaliśmy na odpowiedź na 5 pytań skierowanych do 11 kandydatów na Prezydenta w temacie bezpieczeństwa drogowego. Tak, prawda, Prezydent nie kreuje polityki, ale podpisując ustawy zgadza się z nimi, nie podpisując nie zgadza się z zaproponowaną polityką. Chcieliśmy, aby wypowiedzieli się, czy lata 2011-2020 – UN Decade Action for Road Safety – są dla Polski korzystne czy stracone. Jak zapatrują się na to, że gospodarka co roku traci 56 mld zł wskutek zdarzeń drogowych? Mówiono nam, aby nie mieszać portalu zawodowego z polityką, ale to nie my twierdzimy, że im więcej wypadków, tym gorzej z ekonomią, dostępem do służby zdrowia – to raport WHO zawarty w Deklaracji Sztokholmskiej z lutego tego roku. W pierwszym podejściu uzyskaliśmy 0 odpowiedzi, w drugim trzy. Odpowiedzi opublikowaliśmy na godzinę przed wypadkiem na moście Grota Roweckiego. Mimo tuby w postaci Radia TOK.FM nie udało się wywołać tematu. Temat bezpieczeństwa na drodze wywołał się sam, w południe.
Nie ma jednej przyczyny wypadku. Nigdy. Wypadek, to nie przypadek. Zdarza się w tym miejscu, w którym popełniamy błąd, którego fizyka nie jest w stanie nam wybaczyć. Czy ktoś powinien sprawdzić temperaturę kierowcy? Powinien, zwłaszcza w czasie epidemii. Czy droga powinna być zaprojektowana tak, aby nie pomylić zjazdów? Tak. Czy bariera powinna powstrzymać autobus, skoro wiedziano, że most Grota będzie wykorzystywany przez ZTM? Powinna. Czy wyciągniemy konsekwencje z tego zdarzenia montując identyczną barierę? Nie. Montując stary typ bariery będziemy świadomie ryzykować życie i zdrowie kolejnych pasażerów. Czyli kolejny wypadek do statystyki, która ściągnęła nas na 3 miejsce najniebezpieczniejszych dróg Unii.
Jak mocno trzeba je.nąć ręką w stół, aby rezonans tego je.nięcia dotarł w Aleje Ujazdowskie, na Chałubińskiego, na Wiejską, na Krakowskie Przedmieście, czy plac Bankowy? Co musi zdarzyć się jeszcze, aby zmiany legislacyjne nie ciągnęły się, jak flaki z olejem? Kiedy organizacje pozarządowe staną się partnerami dla zarządców dróg, nie będą traktowane, jak banda pieniaczy dybiąca na wolność konstytucyjną kierowców? Spowszechnienie wypadków uśpiło naszą czujność. Czy wypadek na moście Grota znów będzie sensacją dnia, z której nikt nie wyciągnie wniosków? Jak długo jeszcze?