TYPY RUCHU ROWEROWEGO

Rozróżniamy trzy typy ruchu rowerowego:

1. Transport: przemieszczanie się z punktów A do B bez towaru albo z towarem, rower jest traktowany jako środek codziennego transportu z domu do szkoły, z domu do pracy, z firmy do klienta i na powrót; uzupełnia sieć transportu publicznego bądź zastępuje indywidualny środek transportu jakim był samochód.
2. Rekreacja: turystyka rowerowa na krótkich i długich dystansach, często podróż kombinowana – auto + rower, pociąg + rower, rzadko samolot + rower; podróż rowerem okazjonalna, przeważnie w dobrą pogodę, od Wielkanocy do pierwszych przymrozków.
3. Sport: jazda wyczynowa poza drogami publicznymi, jazda szosowa drogami publicznymi; rower jest traktowany jako narzędzie poprawy kondycji, uzupełnienie treningu kondycyjnego kolarskiego, nierzadko rower jest również narzędziem kondycyjnym dla innych dyscyplin sportu; ruch uprawiany przez sportowców amatorów i zawodowców.

ROWER TO POJAZD

Dla każdego typu ruch rowerowego, rower jest pojazdem, zgodnie z art. 2 pkt 47 i 31 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Rowerzysta uznawany jest za kierującego pojazdem (art. 2 pkt 20 PoRD). Wyjątek osoba do 10 roku życia, która uznawana jest za pieszego (w art. 2 pkt 18 PoRD).

Każdy typ ruchu rowerowego ma inne potrzeby co do polityki rowerowej i inne potrzeby co do infrastruktury rowerowej. Mimo różnicy potrzeb zarówno rowerzysta transportowiec, rowerzysta turysta, rowerzysta kolarz to niechroniony uczestnik ruchu drogowego narażony na śmierć jak chłopiec z Borzęcina, jak Anita Karbowniczak.

Na każdy typ potrzeb należy odpowiedzieć w porozumieniu z organizacjami społecznymi, klubami sportowymi, resortem infrastruktury oraz sportu i turystyki, samorządem terytorialnym. Jak duże miasta powoli rozumieją, że rower to nie tylko wycieczka, jednak starostowie wciąż budują drogi dla rowerów z myślą o turystyce rowerowej łącząc atrakcje turystyczne bez uwzględnienia potrzeb transportowych – chociażby potrzeby dojazdu rowerem do stacji kolejowej. Często zapomina się o śluzach rowerowych ułatwiających zjazd z drogi dla rowerów na jezdnię, w szczególności dla rowerzystów, dla których droga ta położona jest po lewej stronie w stosunku do kierunku jazdy. Dlatego też możemy spotkać rowerzystę obok drogi rowerowej, gdyż stanowi to mniejsze zagrożenie dla rowerzysty niż włączenie się do ruchu, kiedy droga urywa się w środku pola, bo albo gmina nie miała więcej środków albo droga została wybudowana do granicy gminy. Sąsiednia gmina nie wiedziała, że tamta coś buduje i straszy kikut w środku pola. Być może jest to sposób na laicyzację społeczeństwa by rowerzysta przeżegnał się włączając się do ruchu przecinając dwa pasy w przeciwnym i w swoim kierunku.

Wczoraj zapytano mnie najgorszą stronę mojej działalności. Opowiedziałem, że co kadencję muszę od nowa edukować wójtów i burmistrzów. Kiedy już udało się przekonać władze lokalne do edukacji dzieci w ruchu drogowym, kończy się kadencja i od nowa Polska Ludowa…

Proszę śledź i polub nas:
Shopping Cart
Scroll to Top