DZIECKO NA DRODZE

Minął rok od zakończenia projektu „Karta rowerowa dla Mazowsza. Pruszków”. W ramach projektu przeszkoliliśmy 3300 w ruchu drogowym w ramach wychowania komunikacyjnego. W czerwcu 2024 roku dokończyliśmy projekt jedną ze szkół biorących udział w całości. Przeprowadziliśmy egzamin na kartę rowerową w ruchu drogowym. Obie części projektu zakończyły się ewaluacjami, które ubraliśmy w raporty, 28 stron każdy. Te wysłaliśmy do Ministerstwa Infrastruktury, do Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Sprawiedliwości, do Minister ds. Społeczeństwa Obywatelskiego, Komendy Głównej Policji i Marszałka Mazowsza. I? Minął rok od pierwszej części, pół roku od drugiej. Minister Klimczak poszedł był do Ministry Barbary, powołał pełnomocnika rowerowego. Inne organizacje odwiedziły władnych w gabinetach. I? O zmianach nie słychać.

WYCHOWANIE KOMUNIKACYJNE

Wychowanie Komunikacyjne dzieci ma być z założenia wstępem do ukształtowania przyszłych uczestników ruchu, kierowców. By idąc na kurs prawa jazdy, jadąc rowerem miało pożądane nawyki bez względu na rolę w ruchu drogowym – pieszego bądź kierującego pojazdem. My często zapominamy, że jesteśmy homo-sapiens, że jesteśmy organizmem, który uczy się, który korzysta ze zdobytej wiedzy. Tak działa ludzki mózg w ruchu drogowym.

LUDZKI MÓZG A RUCH DROGOWY

Odruchy warunkowe, zwane też ruchami zautomatyzowanymi, powstają w wyniku wielokrotnego ich wykonywania, np. powtarzania przez daną osobę na dużej przestrzeni czasowej analogicznych czynności. Obejmują one odruchy i czynności wyuczone lub nawykowe. Przykład – zachowanie kierowcy angielskiego prowadzącego pojazd w ruchu prawostronnym, przyzwyczajonego do ruchu lewostronnego, który pod wpływem nagłej sytuacji wyprzedza pojazd z prawej strony i powoduje wypadek drogowy. Drugim przykładem może być przekładanie biegów w aucie. Wielokrotne wykonywanie czynności zmiany biegów powoduje, że przestajemy zastanawiać się nad tą czynnością. Staje się ona wyuczona, zautomatyzowana.

Świadomość uczestnika ruchu stanowi podstawę dla rozumienia i doskonalenia ruchu jako procesu fizycznego, biologicznego, społecznego i psychicznego, składającego się z wrażeń, spostrzeżeń, pamięci i wyobrażeń ruchowych potrzebnych w tworzeniu złożonych sekwencji i programów ruchowych minimalizujących ryzyko i zagrożenia. Istotna dla sprawności psychomotorycznej uczestnika ruchu jest pamięć proceduralna, zdobywana przez doświadczenie i dopasowywanie do wymagań zadaniowych oraz sytuacyjnych wynikających z procesów ruchu drogowego. Potrzebuje ona zrozumienia faktów i zjawisk ruchu drogowego. Jest to pamięć o sztywnej strukturze bodźców z przestrzeni ruchu drogowego i reakcji motorycznych. W ruchu drogowym tworzy ona zautomatyzowany układ systemu bodźców wynikających z sytuacji na drodze i reakcji zapobiegających zagrożeniom oraz tworzących sprawność i skuteczność działania oraz reagowania. Pamięć proceduralna jest budowana w ruchu drogowym w ciągu całego życia i dotyczy zarówno umiejętności intelektualnych, jak i motorycznych.

Jaką pamięć proceduralną miał pięciolatek? Jakie doświadczenie ma dwunastolatek? Większość dzieci w przedszkolu i szkole uczone są, że w pierwszej kolejności spogląda się w lewo. Potem w prawo. Ba! Te procedury są utrwalane w szkole podstawowej, podczas wychowania komunikacyjnego. Idąc na przystanek przechodzę pierwszy tor – patrzę w lewo. Idąc przez przejście patrzę wpierw w lewo. Automatyzm skieruje moją głowę w lewo, będę mógł dostrzec tramwaj, samochód. Dziecko oceni ze swojej perspektywy – zatrzymał się to wchodzę. Zapaliło się zielone, to wchodzę.

Kiedy patrzę jak moje dzieci przechodzą przez jezdnię do szkoły, widzę, że Zosia nie wejdzie na pasy, jeżeli auto nie zatrzyma się przed nimi. Marceli w tym tygodniu cofnął nogę, kiedy zauważył, że auto jadące z prawej strony jechało zbyt szybko. Ja obserwując sytuację od tyłu widziałem, że auto hamowało. Ale Marceli skupił się już jedynie na tym aucie, przestał obserwować pojazdy nadjeżdżające z lewej. Jego mózg skoncentrował się na tym, co mu zagrażało bezpośrednio. Tak działa również mózg dorosłego. Dopiero później uczymy się by choć rzucić okiem w lewo.

Niedawno jechałem za nim autem, kiedy on jechał na rowerze. Przypadkowo. Trochę mnie zmroziło. Obszar, którym poruszaliśmy się to jedna wielka strefa skrzyżowań równorzędnych obsługujących posesje. Auto niewiele, ale są. Muszę przyznać, że mam co robić. Mózg nie wyrobił jeszcze nawyku skrętu głowy w lewo. „Ba mam pierwszeństwo” – rzucił Marceli – „nie muszę patrzeć”. Sęk w tym, że Marceli uruchamia ten nawyk, kiedy razem jedziemy na rowerze. Czyli uruchamia go gdy jest nadzór, gdy wie, że zwrócę na to uwagę.

DZIECKO NA DRODZE

Wg Instytutu Transportu Samochodowego dzieci do osiągnięcia 12 roku życia nie są zdolne do odpowiedniego reagowania na sytuacje w ruchu drogowym, co jest spowodowane uwarunkowaniami psychofizycznymi dziecka i wynikającymi z nich ograniczeniami:

  • w zakresie widzenia: dziecko widzi tylko co jest przed nim – kąt widzenia ośmiolatka to 70 stopni (u dorosłego 180 stopni), poziom wzroku to wysokość około 1 m, widzenie zatem jest ograniczone przez przeszkody – samochody, pieszych, rowerzystów, znaki, słupy, przystanki. Ruch drogowy jest przez dziecko widziany w sposób statyczny, dodatkowo mylone są pojęcia „widzieć” i „być widzianym” – dziecku wydaje się, że jeśli ono widzi pojazd to i kierowca musi go widzieć;
  • w zakresie słyszenia: dziecko reaguje na jeden wybrany przez nie dźwięk, który uzna za najważniejszy, hałas spowodowany intensywnym ruchem drogowym rozprasza dziecko i utrudnia koncentrację;
  • w zakresie ocenia odległości, czasu i prędkości: dziecko nie potrafi ocenić ani odległości pojazdu, ani prędkości z jaką się on porusza co jest spowodowane brakiem poczucia czasu;
  • w zakresie rozumienia zależności przyczynowo-skutkowych: dziecku wydaje się, że samochód może zahamować w miejscu;
  • w zakresie zaspokajania potrzeb: dzieci pod wpływem stresu zaspakajają najsilniejsze potrzeby co prowadzi do zignorowania samochodu by na przykład zdążyć na czas;
  • w zakresie poczucia bezpieczeństwa: rzeczy znajome dla dziecka to rzeczy bezpieczne. Ulica, którą dziecko uczęszcza do szkoły codziennie jest fałszywie odbierana jako miejsce bez zagrożeń;
  • w zakresie mityzmu: dzieci naśladują postępowania dorosłych – nawet te niewłaściwe;
  • w zakresie spostrzegania i zapamiętywania: te cechy u dzieci rozwijają się stopniowo, dopiero sześciolatek potrafi objąć uwagą dwa, trzy elementy jednocześnie, brak doświadczenia utrudnia rozumienie sytuacji;
  • w zakresie wiedzy: uboga wiedza o przyczynach i wypadkach, o regułach i zasadach w ruchu drogowym czy o funkcjonowaniu pojazdów nie pozwala na zrozumienie przez dziecko czyhających zagrożeń;
  • w zakresie doświadczeń: doświadczenia dzieci są zbyt małe, by mogły one prawidłowo oceniać, przewidywać skutki własnych działań i osób będących w ruchu drogowym.

10 LAT I W DROGĘ NA DROGĘ

Musimy również dać szansę dziecku by nie tylko czuło, ale również było bezpieczne w ruchu drogowym. Projektujemy drogi dla dorosłych, zapominamy, że dziecko w wieku 10 lat może korzystać z infrastruktury drogowej na równi z dorosłym, czy jako pieszy czy jako rowerzysta. Zapominamy, że dziecko, które uzyska kartę rowerową obowiązane poruszać się razem z innymi pojazdami w ruchu drogowym. Jeżeli jest droga dla rowerów, to pół biedy. A jak jej nie ma? Weźmy dla przykładu most Poniatowskiego w Warszawie. Dziecko w wieku 10 lat z kartą rowerową, jadące na rowerze obowiązane jest zjechać z chodnika, z buspasa i śmigać razem z innymi pojazdami środkiem mostu. Wyobrażamy sobie dziecko na rowerze na środku jezdni tego mostu?

Dziecko często nie widzi, bo jest za niskie. Z tego samego powodu jest również niewidoczne. Czy dziecko wjeżdżające na przejście dla pieszych na rowerze ma poczucie popełnionego błędu? Nie, jeżeli robi to codziennie, jeżeli robi to z rodzicami, jeżeli widzi innych dorosłych rowerzystów, że tak robią, że udało im się przejechać bez szwanku. Jak nauczyć dzieci automatyzmu, jeżeli dorosłym to nie wychodzi?

Czy możemy zatem odpuścić edukację w ruchu drogowym dzieci? Rok 2025 to koniec pierwszej połowy 2. Dekady BRD. Oczekujemy konkretów!

Proszę śledź i polub nas:
Shopping Cart
Scroll to Top