Pierwsze z szesnastu jednodniowych szkoleń dla nauczycieli z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego za nami.
Białystok, miasto na prawach powiatu w północno-wschodniej Polsce, położone na Nizinie Północnopodlaskiej, nad rzeką Białą, jest stolicą województwa podlaskiego i siedzibą władz ziemskiego powiatu białostockiego. Tyle wikipedia, ale to tu odbyło się pierwsze z szesnastu szkoleń z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego dla nauczycieli wszystkich szczebli, od przedszkola po klasę maturalną.
Pierwsze zaskoczenie równa, szeroka S8 prowadząca do samych granic miasta. Dalej praca wre, aby zapewnić ciąg komunikacyjny na europejskim poziomie dwupasmówki ku Białorusi i na Litwę. Jadąc 120 km/h odniosłem wrażenie, że jednak wlokę się. Ba! Dawno nie spotkałem się z poganianiem światłami. Człowiek spaczony doświadczeniem zawodowym z miejsca wyłapie niuanse.
Sala hotelu Trio szybko wypełniła się do pełna na ile pozwalał reżim sanitarny. Twarze lekko przygaszone. Niektórzy dostali zielone światło od swoich dyrektorów, inny musieli urwać się, aby móc uczestniczyć w szkoleniu. To było ich pierwsze szkolenie z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego od 11 lat (słownie: jedenastu). Uczyli jak mogli najlepiej. Wiedzę czerpali, jak większość społeczeństwa o zasadach ruchu drogowego – z książek dla kandydatów na prawo jazdy, z internetu, co wydawało im słuszne, to brali do prezentacji. Nauczyciele, którzy łączą swoje pasje belfra, instruktora prawa jazdy, ratownika medycznego.
Szkolenie podzielone na cztery części. Pierwsza część „po co”, czyli co autor miał na myśli. Pokazaliśmy, że bezpieczeństwo ruchu drogowego to problem globalny, który Polskę w Europie dotyka szczególnie, a nie znowu minister coś wymyślił. Opowiedzieliśmy o polskich paradoksach: niebezpiecznym czerwcu – nie listopadzie, niebezpiecznej prostej – nie łuku, niebezpiecznej słonecznej pogodzie – nie błocie pośniegowym. Jest to kluczem do zrozumienia e-platformy edukacyjnej, jako źródła sprawdzonej wiedzy.
Druga część, to „jak”. Ich kolega, inny dydaktyk wychowania komunikacyjnego, przedstawił, jak działa platforma, gdzie znajdą jaki temat. Językiem nauczycieli pokazywał, jak wpleść temat prędkości w matematykę, jak wpleść rozmowę 112 do języka polskiego. Nim to jednak zrobił pokazał, jak trudno przejść przez gąszcz przepisów, jak trudno stworzyć definicję drogi, kiedy mówi o niej i Prawo o ruchu drogowym, i ustawa o drogach publicznych, i szereg rozporządzeń. Teraz nauczyciele dostali do ręki narzędzie, które zaoszczędzi ich czas w przygotowaniu się do zajęć.
Trzecia część, to „dlaczego tak”. Tu pałeczkę przejął psycholog transportu, bowiem współczesny człowiek tonie w powodzi informacji. Po dwóch godzinach można nie znaleźć wpisu u znajomego na Facebooku, wiadomość goni wiadomość. Jednego dnia zabraniają nam jeść jajek, drugie zalecają jak najwięcej. Która z tych treści jest prawdziwa. Kiedyś wystarczyło sięgnąć po Encyklopedię, Słownik Kopalińskiego. Skoro było tak w słowniku, to tak było. Dziś sami musimy zweryfikować wiedzę. Sęk w tym, że współcześni nauczyciele to hybrydy, połączenie człowieka analogowego z cyfrowym, który wiedzę czerpał z książek, który wszedł w erę cyfrową, a nie urodził się w niej. Jego uczniowie, to homo sapiens mobajlus czerpiący wiedzę, często bezrefleksyjnie.
No i czwarta część. Mały być zabawy, zostało „pytanie do”. Nauczyciele mogli zadawać pytania. Padły różne. Od trywialnych, aby powtórzyć, jak zalogować się na platformie, po bardzo konkretne problemy. Gmina zamontowała progi spowalniające, które samochody omijają. Okazało się, że samochody omijają nie tylko progi, ale i słupki, które miały temu zapobiec. Kolejne: dzieci w wieku 9 lat zapytały nauczycielkę, jak to jest, że im nie wolno poruszać się bez rodziców po drodze, a dzieci w wieku 5 lat mogą wziąć udział w zawodach rowerowych po jezdni. Żadne z pytań nie zostało na potem.
To, co ich zaskoczyło, to testy wielokrotnego wyboru, nie dla uczniów, lecz dla nich. Chcemy mieć pewność, że będą wiedzieć, czego będą uczyć. Ale – jeżeli będą powtarzać się te same błędy, będzie to sygnał dla nas, że trzeba rozjaśnić zbyt ciemne. Do zobaczenia w piątek, w Olsztynie.
Projekt współfinansowany ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 (POIiŚ 2014-2020) w ramach realizacji projektu POIS.03.01.00-00-0048/18 pn. „Ogólnopolskie szkolenie dla nauczycieli w zakresie edukacji dzieci i młodzieży w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego”.